26.09.2014

Not that much

Pielęgniarka

Regularnie robi swojej duszy
zastrzyki w ramię czarnym długopisem.
Często pobiera jej krew, żeby
sprawdzić czy jest błękitna albo chociaż
ma smak soku wiśniowego.

Maratończyk
 
Nikt nie mówił, że maraton będzie krótki,
więc nie miej pretensji,
ale i tak nie masz o co, bo miejsce, którego
szukasz to ruiny z pocztówek za oknem przeciągu.

24.09.2014

Tell me everything (except what I don't want to hear)

Karpijka
Jej radość jest podobna
do radości karpia,
którego ktoś wyciągnął
z ciasnego akwarium,
w Wigilię.
Na razie ma (tylko) złe
przeczucia,
więc merda ogonem.

22.09.2014

Let's burn it all

Zima
Melodia sopli lodu za oknem
wybrzmiewa w zmrożonym 
powietrzu,
które je się łyżeczką - małymi
kęsami, jak truskawkowe lody.
Zakłóca ją tylko tupot stóp
kogoś, kto idzie po mleko,
idzie po mleko
na dwór
w środku
zimy. 

18.09.2014

I saw you falling into a chasm

Autorka hipochondryczna

W jej powieści ciężarnej
jest nawet jeden bohater,
a nagły wzrost ilości bocianów
w otoczeniu, sugeruje, że 
narodzi się kolejny.

17.09.2014

You are a trustworthy liar

Julia- nowe scenariusze

Naprawdę nie powinieneś pytać,
co oznacza "szaleństwo",
bo mogę spróbować ci odpowiedzieć.

<będę w Tobie zakochana
póki mnie nienawidzisz>

16.09.2014

Good night (yes, there are some monsters near your bed)

Kołysanka

Lili śpiewa- miasto śpi.
Trucizny przelewają się
z okna do oka
i nie dają spać.
Tęczówki poranne
zabłyszczą nicością. 

Oczywiście. Zmieńmy temat.

14.09.2014

13.09.2014

So close

Ta "twórcza eksplozja" trwa już od jakiegoś czasu, ale nie zawsze przenosiło się to na liczbę postów na blogu- przepisanie wiersza na komputer zajmuje mi często więcej czasu niż napisanie go (nie wiem jak to się dzieje, ale klawiatura komputerowa to mój wróg). A ostatnio doszłam do wniosku, że postaram się Świat Ktosi jakoś ożywić, bo niewątpliwie przymierał, więc dużo "wierszy pisanych na znaczku pocztowym/okładce zeszytu/rzeczach do tego nieprzeznaczonych" ujrzało i ujrzy w najbliższym czasie światło dzienne. Inna rzecz, że pisanie wierszy odbywa się w moim wypadku zrywami i przy nagłym napadzie weny potrafię stworzyć ich kilkanaście, a potem nie być w stanie przez długi czas wykrzesać z siebie ani odrobiny inwencji twórczej.
Co do "serialowej" ciągłości- mam nadzieję, że nie towarzyszy jej serialowy poziom :)  Z góry dziękuję, AD za Twoje starania i mam nadzieję, że jednak znajdziesz czas na komentowanie, gdyż bardzo cenię sobie Twoje opinie.

10.09.2014

Everyday you fight

Codzienność
Poezja codzienna
traci resztki smaku
zatrzymując się w 
przystankowej chmurze
dymu,
żeby zawiązać
sznurówki

7.09.2014

It'll be better to stay in the silence

Ćma
Solidaryzuję się ze spaloną ćmą.
Bo mówię jej (i inni mówią),
żeby w tamtą- a ona na siłę w tą.

Podsumowanie
Złote wisiorki,
złote naszyjniki,
ale brązowe medale.
I nie jest ci żal,
nigdy ci nie żal.

Nawet siebie wcale.

4.09.2014

2.09.2014

Happy people don't want to know

Pod wodą

Tak trudno małemu światu imieniem "Świat Mały"
Utrzymać się na powierzchni wystarczająco długo aby
Nabrać powietrza na tyle by mógł dopłynąć do tajemniczej Atlantydy
na jednym oddechu