Zamówienie
Życie jak lemoniada - kwaśne.
Poproszę z cukrem
oblepiającym brzegi szklanki
i podwójnym miodem.
Ale ozdobny plasterek limonki
i tak zgryzę
(choć z grymasem na twarzy).
5.10.2015
3.10.2015
Waiting for a miracle
Nie latem
To nie było lato, choć ja wolę lato.
Ale zakochuję się jak spadają liście.
Nagle.
Jeszcze zielona.
I z pewnym zaskoczeniem.
Nagle.
Od lekkiego wiatru
z hukiem spadam na ziemię.
To nie było lato, choć ja wolę lato.
Ale zakochuję się jak spadają liście.
Nagle.
Jeszcze zielona.
I z pewnym zaskoczeniem.
Nagle.
Od lekkiego wiatru
z hukiem spadam na ziemię.
Subskrybuj:
Posty (Atom)