Nie będzie mnie co najmniej przez dwa tygodnie, później spróbuję się pojawić i dodać ze dwa wiersze, ale może się też zdarzyć, że kolejne posty wstawię dopiero w ostatnich dniach lipca/początkach sierpnia. Tak więc- do zobaczenia. A oto trzeci i ostatni wiersz z tamtego konkursu.
28.06.2014
27.06.2014
Trying to hide the information, won't make it false
I znowu naprzemiennie- a więc teraz wiersz niedawno napisany:
Wdowa po nadziei
ja zwyczajnie odsyłam
zapieczętowane koperty
lodowatym głosem
zapewniając że to
musiała być pomyłka
Wdowa po nadziei
ja zwyczajnie odsyłam
zapieczętowane koperty
lodowatym głosem
zapewniając że to
musiała być pomyłka
24.06.2014
I woke up in spring
Na konkurs wojewódzki, w którym zdobyłam wspominane wyróżnienie, wysłałam także trzy wiersze. Jednym z nich był znany Wam już "Monolog Renifera". Oto drugi z nich:
Wiosna
Jak opisać to co widzę kiedy ślepnę?
Zamroczona oddechami szklanych wież,
Uduszona kajdanami na nadgarstkach,
Jak mam patrzeć w zbyt przejrzystej mgle?
23.06.2014
Butterflies die too
To, dla odmiany nowo napisany wiersz. Dziękuję za komentarze.
Śmierć motyla
Błękitny motyl usiadł na kwiatku,
Odbił się w kropelce wody
Na błyszczącym żółtym płatku.
Wróble zaćwierkały: "Motyl musi umrzeć".
Śmierć motyla
Błękitny motyl usiadł na kwiatku,
Odbił się w kropelce wody
Na błyszczącym żółtym płatku.
Wróble zaćwierkały: "Motyl musi umrzeć".
21.06.2014
Sometimes I am... locked in myself
A to trzeci i ostatni wiersz z tamtego konkursu. Niedługo pojawia się utwory z kolejnego (dla odmiany wojewódzkiego), w którym zdobyłam wyróżnienie.
Rozsypuję się na kawałki.
Przemowa w taksówce
Rozsypuję
się na kawałki.
Kawałek
realizmu.
Kawałek
głupiej bajki.
Rozsypuję się na kawałki.
I
nie mam pojęcia,
Gdzie
powinnam mieszkać.
9.06.2014
So happy that... No. Not happy.
Teraz dla odmiany nieco smutniej(wiersz nowy, a ostatni z konkursowych pojawi się jutro).
Powrót
na placu kwiatów
smutne płaczą płatki
gdy na tarczy niosą
żołnierza do matki
Powrót
na placu kwiatów
smutne płaczą płatki
gdy na tarczy niosą
żołnierza do matki
So happy that... No. Not happy.
Teraz dla odmiany nieco smutniej(wiersz nowy, a ostatni z konkursowych pojawi się jutro).
Powrót
na placu kwiatów
smutne płaczą płatki
gdy na tarczy niosą
żołnierza do matki
Powrót
na placu kwiatów
smutne płaczą płatki
gdy na tarczy niosą
żołnierza do matki
7.06.2014
Monsters don't sleep
W tym miesiącu postaram się dodać jakąś "porządną", że tak powiem ilość wierszy, bo jak patrzę na to co było w maju to aż mi wstyd, że tak mało czasu poświęcam blogowi.
A oto drugi z konkursowych wierszy.
A oto drugi z konkursowych wierszy.
5.06.2014
Words run away
Drugi wiersz konkursowy pojawi się dopiero jutro. Co do mojego ostatniego (wątpliwego) zaangażowania w bloga- po raz kolejny przepraszam, tym razem zawinił zbliżający się koniec roku szkolnego i związany z nim rozgardiasz. Dziękuję za ostanie komentarze i porady i obiecuję, że wezmę je sobie do serca. I wyjaśniając- chodziło o dziury w zasnutym chmurami niebie (czyli że w obłokach), a "przygotowanie się na zaskoczenie" było zamierzonym oksymoronem.
4.06.2014
So finally...
Muszę się Wam pochwalić! Wreszcie udało mi się coś osiągnąć w jakimś konkursie. Zostałam laureatką w kategorii poezja w konkursie literackim . Teraz mogę zaprezentować Wam trzy konkursowe wiersze (choć mam zamiar poprzeplatać je innymi, żeby nie zrobiło się nudno :) ). Oto pierwszy z nich:
Subskrybuj:
Posty (Atom)