28.06.2014

Anything would be better than everything

Nie będzie mnie co najmniej przez dwa tygodnie, później spróbuję się pojawić i dodać ze dwa wiersze, ale może się też zdarzyć, że kolejne posty wstawię dopiero w ostatnich dniach lipca/początkach sierpnia. Tak więc- do zobaczenia. A oto trzeci i ostatni wiersz z tamtego konkursu.



Podróż

Przygwożdżona do tramwaju,
Przygwożdżona do miasta.
Za słaba, by teraz uciec.
Wycieńczona szumem.
W błękitnej klatce z metalu,
Z grubymi szybami,
Podziwiająca obrazki,
Przesuwające się w tempie pojazdu.


60 na godzinę, 70.
Potrąci, nie potrąci motyla?
Motyl ucieka. W ostatniej chwili.
Ma ochotę mu krzyknąć:
„Przyjacielu!”,
Ale łapie spojrzenie posłane jej
Przez starszą panią w futrze.


Wolałaby las. Altankę nad morzem.
Mały domek w górach. Cokolwiek
Byle nie oszkloną karocę na szynach.


Wtulona w marzenie,
Zasnęła głębokim snem.
Snem o tym, by się obudzić gdzie indziej ,
A może by się nie budzić?
Nie pamięta. Przespała przystanek.
Teraz najważniejsze
Jest to, że spóźniła się na obiad.

1 komentarz:

  1. Dobry dobór repertuaru. Spójny- pokazuje konkretną tematykę, o której autor mówi. Różnorodny- wielość środków wyrazu i form stylistycznych. Oby tak dalej. A.D.

    OdpowiedzUsuń