15.03.2015

Our fault

Ktoś nowy się pojawił, jak widzę :D . Zapraszam zatem do pozostania na dłużej.

Pompeje

Nie wiedzieliśmy jak wygląda
sąd boży.
W ułamku sekundy
nasza codzienność stała się
muzealną atrakcją.
Dzieci w łóżkach i twarze
ozdobione paniką.
Teatralne gesty i 
w zaschniętym ogniu
zamknięta ucieczka,
na którą brakło czasu.
Teraz mamy przewagę.
Nie obrócimy się
w popiół,
bo jesteśmy bezcenni. 
 

1 komentarz:

  1. "zaschnięty ogień", "zamknięta ucieczka"
    To jest to co u Ciebie lubię! Może nic odkrywczego, ale wprowadzone metafory idealnie oddają sytuacyjny klimat. Ciekawe szczególnie, że jak poruszasz "znane tematy", czytelnik mógłby je nawet wyśmiać (Pompeje, cóż można o nich jeszcze ciekawego powiedzieć), a Ty znajdujesz w temacie "treść" i przedstawiasz ją w sposób, obok którego trudno przejść obojętnie.
    To jakaś odskocznia od czysto egzystencjonalnego charakteru Twojej poetyki. Brawo A.D.

    OdpowiedzUsuń