18.09.2015

I know it's true


Nigdy nie miałam zwyczaju dzielenia się tu na blogu muzyką, której słucham podczas pisania, ale ten utwór "przyczepił się" do mnie tak mocno, że nie jestem w stanie się przed tym powstrzymać.
Dziękuję za pochwały A.D. i cieszę się z twego powrotu, ale zapewne zawiodę Cię dzisiejszą tematyką wiersza zbliżoną raczej do moich starszych, bardziej "egoistycznych" tworów :D.

Królik
W swoim pośpiechu gubi się i plącze.
Przelękły królik wypłoszony z nory.
Wpada wprost sidła zastawione dawno.
Prosi o przebaczenie czy też litość. 
Trudno orzec.
Ogromne, tak niewinne, niespokojne ślepia.
Przekrwione strachem, zmęczone ucieczką.
Podobno bać się kary może tylko przestępca.
Prawda jest taka, że nikt się nie nabierze.
Że każdy wie, które puzzle pasują.
A które należy wyrzucić przez okno samolotu.
Zakrztusić się powietrzem.
Udusić przeciągiem. 
10000 kawałków czarno-białej mozaiki.
Przelękły królik jak struś chowa się w piasek.
Chcąc istnieć nieśmiertelnie jeszcze jeden raz.

2 komentarze:

  1. Parę przecinków by się przydało, zamiast kropek, np. po 6 i 9 wersie. A.D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bynajmniej.
      Celowo każdy wers kończy kropka. Zdania są "urywane", aby upodobniały się do rozmowy podczas biegu (ucieczki), jednocześnie taki podział nadaje wierszowi specyficzny rytm.

      Usuń