Przepraszam za tak długa nieobecność, ale nie miałam czasu.
Dziecko
Rysować świat kolorowy będzie,
Odnajdzie barwy,
Zabawki dziecięce
Wśród kwiatów na jasnej łące,
A jego marzenia kwitnące.
I już , i koniec, i dość, i stój.
Jutrzenka zbudziła roje pszczół.
I tak, i nie, i znika Jego świat,
Na drugi początek i na falstart.
Wiatr w listki kwiatów dmucha,
Kiwają się trzciny,
Zmęczona rosa znika,
Mijają tak godziny.
A! A! Kostucha!
I wieniec ma laurowy,
Na pochylone głowy,
Patrzy wyniośle, dumnie, z góry
I głowa jej, i wyżej chmury.
Ciosać granit szary będzie,
Odnajdzie barwy,
Zabawki dziecięce,
Wśród kwiatów na smutnej łące,
A wokół wierzby płaczące.
I już, tak wdzięcznie, tak wcześnie, już,
Pośród nagrobków kolorowych dusz,
I tak, i nie, i nie ma wcale nic,
Ten sen, ten mar przeminął dziś.
Długo, nie długo, ale miło przeczytać nowy kwiatuszek i być świadkiem tego, że coś "nowego się rodzi". Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMiły, pozazdrościć talentu.
OdpowiedzUsuń