Proszę-oto kolejna porcja wierszy-kończę, idę pisać zadanie z matematyki ;).
Ogród
W ogrodzie kwiaty.Ogród
Bławatki, maki, konwalie,
I jedna bardzo duża,
Anglię, Irlandię, Walię,
Królestwo za taką różę.
Zostaną mi zapewne ,
Tylko tamte, nieduże.
Tak piękny raz tylko kwiat
Można spotkać.
Wtem zerwał się wiatr,
Porwało wszystkie płatki,
Znikły maki i róża i bławatki.
Tak pusty ogród raz tylko
Można spotkać,
Została w nim samotna,
Skryta za krzewem stokrotka.
Boisz się
Boisz się czarnych kotów,
I rozbitych luster, i drabin,
I złamanych sztachet płotów,
Ale nie boisz się własnego jazgotu?
Grabisz
Grabisz sobie,
Grabisz,
Dziecko ogrodnika,
Moja pamięć nie Twoja,
I tak nie umyka.
Obcość
Czasem się zdaje,
Że jakieś bliskie są te obce kraje.
Fajnie, widać, że dalej się ćwiczysz w różnych gatunkach. Czytając ogród można jednak powiedzieć: "ale to już było" (nie tutaj).
OdpowiedzUsuńA gdzie? , bo z radością przeczytam .
OdpowiedzUsuńOdpowiadam: nie wiem. Nie o kompozycję chodzi, bo nikt tu plagiatu nie zarzuca, a o temat. "Słaby, może okazać się silniejszym" (drzewo i źdźbło trawy) to taki sam komunał jak "W jedności siła". Na pęczki znajdziesz w literaturze, ale dziecięcej.
OdpowiedzUsuńA na marginesie, wierszyk posiada błąd logiczny: mamy w ogrodzie jedną różę, później nagle mamy ich wiele. Najprostsza rada to wielokropek po konwaliach, choć i tak wśród kwiatów w ogrodzie róż jakby nie było (poza jedną), bo nie zostały wymienione. A.D.
Nie chodziło o to, że słaby może okazać się silniejszym. Raczej o to, że stokrotka umiała się schować( co może być interpretowane na tysiąc sposobów i trochę).
UsuńCo do błędów z różami-poprawiłam, mam nadzieję, że teraz jest lepiej.
UsuńDobrze, dobrze. Nie zmienia to faktu, że właściwie wierszyk nie ma swojego "bohatera". Na początku kreujesz różę, aby na samym końcu główną postacią zrobić stokrotkę o której nic nie wiemy. Taki wątpliwy, pod publiczkę, zabieg literacki. A.D.
UsuńO wypraszam sobie! Pod publiczkę? Szczególnie wtedy kiedy piszę dla "pustego bloga".Powiem tak-mój blog nie jest tak oblegany, żeby można było cokolwiek tu napisane uznać za "pod publiczkę". Taki zabieg mógłby zresztą okazać się samobójstwem. Poza tym bohater wiersza jest-i jest nim róża, myślę, że dość wyraźnie podkreślona już na samym początku. Stokrotka jest ważna, ale to raczej o "przegraną" róży tu chodzi niż o wyeksponowanie samej stokrotki.
UsuńNie mnie wyrokować o popularności bloga. "Publiczka" tyczy się raczej "taniego" zabiegu literackiego, dobrze się sprzedającego, niekoniecznie chwalebnego. Sama porównujesz budowę swojego wiersza do rzutu monetą- "wygrana- przegrana". To jest słabe, bez względu na to, co w wierszu jest ważniejsze.
UsuńBronić swoich racji należy (ładnie to robisz), ale należy pozwolić sobie na "dzień gorszy". A.D.
Tak, tak, ale gdybym brała do siebie wszystkie Twoje komentarze Drogi/a A.D. prawdopodobnie wyszłoby na to, że mam non stop "dzień gorszy". Z uwagi na moje i Twoje nerwy wolałabym zakończyć ten temat
OdpowiedzUsuńBędę bronić swoich racji i kropka .