11.11.2014

I wish I had nothing

Jeszcze 
 
Płakała, jakby świat się nie zawalił.
Zgubiła pół monety (lepszą stronę).
Planuje w przyszłości umrzeć na
obojętność, ale wcześniej
przetestować na sobie jak najwięcej
wypadków losowych.

Chciałaby pisać książki, ale każdy
wie lepiej, a jej właśnie się skończył
atrament sympatyczny. A co jak co,
ale akurat atrament nie
powinien działać jej na nerwy, ani
być niemiły.

Z jakiegoś powodu odgrywanie
ról w serialu Tego, w którego nie
wierzy, ze scenariusza, którego
nie widziała nigdy,
nudzi ją bardziej, niż spanie
cały dzień i noc.

Możliwe, że tak dzieje się, ze
względu na fakt, iż nigdy nie śni.
Sny uciekają przed obrazami
malowanymi jej
myślą lub rzeczywistością,
w które wierzy.

Stała się jednym z gorszych
przypadków na oddziale pełnym
realistów, bo nie powinno się
zawsze patrzeć
trzeźwo. Dobrze, że mimo takiej
zbrodni, nikt jej jeszcze nie
wyrzucił za drzwi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz